Pstryk!
Szaleństwo! Już jest połowa czerwca. Mam wrażenie jakbym zamknęła oczy, otworzyła i pstryk! Zostałam całkowicie wciągnięta przez pracę z jednej strony i przez mój kurs fotograficzny z drugiej. Czekałam na niego z wypiekami na twarzy już od kilku miesięcy. Nie mogę powiedzieć tego samego o