Lato w mieście i lekko poza nim
I tak o to wracam po kolejnych dwóch tygodniach nieobecności. Moje mocne postanowienie poprawy idzie jak krew z nosa, no ale nie od razu Kraków zbudowano. Już za chwilę koniec lipca i dokładnie za 5,5 tygodnia wyląduję na polskiej ziemi! Fakt, że tylko na 8