Montrealskie plusy i minusy
Kilka dni temu wróciłam z lodowatego Montrealu, do zimnego Toronto. Powoli dochodzę do siebie i przyzwyczajam się do siedzenia w biurze od 9 do 17. Jest to trudne, ale herbatki uspokajające, muzyka relaksacyjna, głębokie wdechy i wydechy pomagają. Obawiam się, że za kilka dni znowu