KANADYJSKIE LIFESTORY

Jak jesteście częścią grupy Oh Kanada na Facebooku, to na pewno znacie Pawła. Jest on tam jedną z najbardziej aktywnych osób, które zawsze służą swoją radą. Paweł również od niedawna prowadzi stronę Kanada, która jest świetnym źródłem informacji dla każdego, kto myśli o Kanadzie jako o swoim nowym miejscu na ziemi.

Pawła przygoda z Kanadą trwa już prawie 10 lat i nie obyła się bez przeszkód. Wręcz przeciwnie, myślę, że niejedna osoba, na jego miejscu, zniechęciłaby się i machnęła ręką na Kraj Klonowego Liścia!

 

Zapraszam Was na wywiad z Pawłem, który mieszka w Winnipeg, w prowincji Manitoba. Dowiecie się co lubi w tym mieście, a do czego nie mógł się przyzwyczaić. I o czym warto pomyśleć, zanim każde z Was wyruszy w swoją kanadyjską przygodę.

 

Jakim sposobem znalazłeś się w Kanadzie?
Na początku, pojawił się pomysł wyjazdu do Stanów Zjednoczonych, ale w międzyczasie przyjaciel mojego taty, który mieszka w Kanadzie, zaproponował mi wyjazd do Kanady. W 2007 zdobyłem wizę i poleciałem na dwa miesiące do Winnipeg, w prowincji Manitoba. Po powrocie z Kanady zacząłem szukać opcji powrotu, tak żeby móc zostać nieco dłużej. Trafiłem na program International Experience Canada, który działał już w Europie, ale nie był jeszcze dostępny w Polsce. Przygotowałem wszystkie dokumenty według tego, co zostało podane na stronie Ambasady Kanadyjskiej w Berlinie i czekałem na możliwość aplikacji. Kiedy w 2010 IEC zostało otwarte w Polsce, od razu aplikowałem wraz z moją dziewczyną, w ramach opcji Working Holiday. Po zakończeniu IEC wróciliśmy do Polski, żeby później kolejny raz aplikować na IEC, tym razem na Young Professionals. Pod koniec 2012 roku wyjechaliśmy kolejny raz do Kanady, z myślą o pozostaniu na stałe.

 

Co takiego spodobało Ci się w Winnipeg, że zdecydowałeś się wrócić do tego miasta?
Mój pierwszy przyjazd do Kanady był w pojedynkę i w tym czasie poznałem wiele osób w moim wieku. Po rozmowach z ich rodzicami doszedłem do wniosku, że podoba mi się ich styl życia i podejście do niego. Nie pracowali od rana do wieczora, mieli czas na przyjemności i korzystanie z życia. Myślałem wtedy bardzo przyszłościowo o tym, jakie szanse na spokojniejsze życie mogę mieć ja i jeszcze wtedy moje nienarodzone dzieci.

 

Obserwując wtedy kanadyjskie życie byłeś na wakacjach. Czy Twoje zdanie uległo zmianie, kiedy zacząłeś w Kanadzie pracować i być wtopiony w codzienność?
Nie, nie uległo zmianie. W 2010 przyjechałem do Kanady z moją dziewczyną, obecnie żoną, zrobiliśmy to głównie po to, żeby ona zobaczyła Kanadę i oceniła, czy jej również się tutaj spodoba. Po naszym wspólnym roku Magda miała zupełnie inną opinię na temat tego kraju niż ja. Wręcz jej nie znosiła. Wróciliśmy do Polski i zaczęliśmy życie w Gdańsku, skąd pochodzimy. Po roku mieszkania w Polsce Magda zmieniła zdanie i stwierdziła, że w Kanadzie jest jednak nieco łatwiej. I tak zacząłem szukać kolejnego sposobu na wyjazd.

 

Co takiego Magdzie nie spodobało się w Kanadzie?
W Polsce mieszkaliśmy przez całe życie w Gdańsku, który jest bardzo ładnym miastem. Winnipeg to niestety nie to samo. To, co jednak głównie jej przeszkadzało, to tęsknota za rodziną. Przez pierwsze pół roku było jej trudno i chciała wracać do Polski. Kiedy jednak data powrotu do Polski zaczęła się zbliżać, to wiele rzeczy zaczęło powoli się układać.

Kanada, życie w Winnipeg

Dlaczego w ogóle zdecydowałeś się na wyjazd do Kanady?
Zawsze chciałem, turystycznie, zobaczyć Stany Zjednoczone czy Kanadę. W moich planach była również Australia. Pojawiła się okazja wyjazdu do Kanady i tak wszystko się zaczęło.

 

W jaki sposób dostaliście się na Young Professionals, w ramach International Experience Canada? Przy tej opcji programu trzeba mieć pracodawcę.
W momencie pierwszego, rocznego, przyjazdu do Kanady w ramach Working Holiday pracowałem u Polaka, przy remontach. Niestety w okresie zimowym zleceń nie było prawie wcale. Pewnego dnia miałem zakładany internet w domu i mężczyzna go instalujący zauważył, że orientuję się w elektronice. Akurat jego szwagier szukał nowych pracowników i tak trafiłem do nich na rozmowę kwalifikacyjną. Zostałem u nich zatrudniony w lutym i po kilku miesiącach mój szef aplikował o LMO, Labour Market Opinion. Odpowiedź przyszła dopiero po wygaśnięciu mojego zezwolenia na pracę w ramach IEC, kiedy byliśmy już w Polsce. Dodatkowo była ona negatywna. Mój były kanadyjski pracodawca wystawił mi jednak list, że chciałby mnie ponownie zatrudnić i tak aplikowałem na IEC, w ramach Young Professionals. Podobnie moja dziewczyna – przed powrotem do Polski pracowała na pełen etat w Dairy Queen, które również wystawiło jej list i mogła wraz ze mną aplikować na swój YP.

Kanada, życie w Winnipeg

Jakim miastem do mieszkania jest Winnipeg pod kątem pracy?
Rynek pracy jest dosyć trudny dla kobiet, które wykonują mniej wykwalifikowane zawody. W tych przypadkach jest mała szansa na dostanie umowy na pełen etat. Wynika to między innymi z tego, że zatrudniając na pełen wymiar godzin pracodawca powinien dać pracownikowi dodatkowe benefity, czyli np. dodatkowe ubezpieczenie. Często dochodzi również do zatrudniania sezonowego uczniów ze szkoły średniej.

 

Jak myślisz, ile średnio czasu potrzebne jest na znalezienie pracy w Winnipeg?
To zależy od zawodu. Jeżeli ktoś nie jest wybredny i jest w porządku z pracą fizyczną, to może znaleźć pracę w ciągu miesiąca. W momencie szukania czegoś bardziej konkretnego pod kątem zawodu, może zająć to do 5 miesięcy.

 

Co lubisz w Winnipeg, a co drażni Cię w tym mieście?
Kiedy przyjechałem do Winnipeg, 10 lat temu, przeszkadzał mi brud na ulicach i to, że ludzie nie dbali o to, żeby uległo coś zmianie. Widziałem przypadki, jak rzucali coś na ulicę, kiedy zaraz obok stał kosz na śmieci. Trudno było mi również przyzwyczaić się do zabudowy miasta, która jest amerykańska. Poza tym ludzie w tym mieście nie za bardzo zwracają uwagę na to, jak wyglądają i chodzenie w piżamie po ulicy nie jest rzadkością. W ciągu tych 10 lat wiele jednak się zmieniło, na plus. Miasto jest znacznie czystsze, a ja przyzwyczaiłem się do tego kanadyjskiego stylu.

Kanada, życie w Winnipeg

A jak bezpiecznym miastem jest Winnipeg?
Centrum miasta nie należy do najbardziej bezpiecznych, ale i tak jest lepiej niż kilka lat temu. Przede wszystkim zacząłem inaczej postrzegać miasto, kiedy nieco zwolniłem i zacząłem bardziej mu się przyglądać. I tym samym zauważyłem, że jest piękna architektura starych budynków, jest wiele parków, boisk czy hal sportowych. Z czasem zacząłem poznawać rejony, które po prostu są ładne. To, co lubię w Winnipeg, to to, że jest to miasto rodzinne, co jest ważne w naszym przypadku, bo mamy dwójkę dzieci. Jest sporo programów dla dzieci, które są darmowe albo bardzo tanie.

 

Co takiego jest niebezpiecznego w centrum Winnipeg?
W większości zamieszkane jest ono przez ludność rdzenną, która została tutaj przesiedlona. Znaczna część tych ludzi nie pracuje, a wyłącznie pobiera zasiłki. Jakiś czas temu można było spotkać gangi na ulicach. Na szczęście tego już nie ma. W dalszym ciągu ta część miasta nie jest najbardziej bezpieczna po zmroku. Działa nawet specjalna jednostka wolontariuszy, którzy ubrani są na czerwono, mają krótkofalówki i gaz pieprzowy. Jeżeli ktoś nie czuje się bezpiecznie, to może po nich zadzwonić, a oni przyjdą i odprowadzą taką osobę np. z uczelni do autobusu. Winnipeg niestety jest miastem, które nadal znajduje się najwyżej w rankingach, jeżeli chodzi o przestępstwa z udziałem przemocy.

 

Masz dwójkę dzieci, chłopaków: 3 letniego i 7 miesięcznego. Czy w Winnipeg są miejsca, gdzie można spotkać się z innymi rodzicami i dziećmi?
Kiedy Magda była w ciąży, szukaliśmy szkoły rodzenia i mieliśmy problem z jej znalezieniem. Trafiliśmy jednak na Healthy Baby Group. Jest to grupa, na której spotkaniach można spotkać się i porozmawiać z pielęgniarką, prowadzącą i dietetykiem, a niekiedy gościem specjalnym, np. policjantem, pracownikiem socjalnym, strażakiem, położną. Co spotkanie poruszany jest inny temat, który pozwala dowiedzieć się więcej o dzieciach i zdrowiu.

Poza tym są community centres, gdzie raz w tygodniu organizowane jest spotkanie/śniadanie dla rodziców i dzieci. Dzieciaki mogą się wyszaleć na sali, gdzie jest mnóstwo zabawek, a rodzice porozmawiać między sobą.

 

Czy Wasz 3 letni syn chodzi do przedszkola?
Nie. Chodzi na zajęcia do różnych community centre i innych grup, więc codziennie przebywa z innymi dziećmi po 2-3 godziny.

 

Jakim miastem jest Winnipeg dla nowoprzybyłych?
Wydaje mi się, że pomocnym. Jak jest się nową osobą w Winnipeg, to warto odwiedzić stronę Manitoba Start i zarejestrować się u nich – dzięki temu otrzymuje się dostęp między innymi do dwóch kursów: pierwszy jest poglądowy, gdzie pokazywane jest miasto, jak się po nim poruszać, jakie jest panujące prawo i przepisy w Kanadzie i Manitobie. Drugi kurs przygotowuje do szukania pracy, czyli jak napisać resume czy cover letter oraz organizowane są spotkania z firmami z Winnipeg. Można również skorzystać z pomocy coacha, który pomoże nam ustalić naszą ścieżkę rozwoju.

 

Obecnie jesteś na tacierzyńskim, ale wcześniej pracowałeś jako elektryk. Na czym polegała Twoja praca?
Tak, pracowałem jako technik elektryk dla firmy Fort Garry Fire Trucks. Zajmowałem się tam instalacją, testowaniem i uruchamianiem urządzeń elektronicznych i elektrycznych, kładzeniem okablowania oraz serwisem.

Kanada, życie w Winnipeg

Jak długo będziesz na tacierzyńskim?
Mam możliwość bycia przez 35 tygodni + 2 tygodnie bezpłatne, więc będę do sierpnia tego roku.

 

Jake są koszty daycare w Winnipeg?
Jest to około $25-$30 za dzień, czyli około $750 miesięcznie na dziecko do drugiego roku życia. Powyżej drugiego roku życia jest to około $650. Problemem jest jednak brak miejsc w daycare, z licencją na które są dopłaty z miasta i najlepiej jest dziecko zapisać do daycare, jak jest się w ciąży. Wtedy jest większa szansa na otrzymanie miejsca w daycare, które nas najbardziej interesuje.

 

Co lubisz w Twojej Kanadzie, którą znasz?
Dosyć szybko przystosowuję się do nowych warunków, więc koniec końcem wszędzie jest mi dobrze. Ale to, co lubię najbardziej, to rodzinę i przyjaciół, których tutaj mamy. Podoba mi się ogólne poczucie wolności i to, że jest dosyć tanio. Takie rzeczy jak samochód, dom, wycieczka na Kubę czy do Meksyku, wypad na strzelnicę, polowanie, ryby czy kemping są dostępne dla każdego.

Kanada, życie w Winnipeg

 

Co lubisz w kanadyjskim stylu życia, a co jest Ci trudno zaakceptować?
W winnipegowskim stylu życia lubię to, że nikt nie zwraca uwagi jak inni wyglądają.

Można wyjść w ubraniach roboczych, do polowania i nikogo to nie zaskoczy – wręcz przeciwnie: jak ktoś będzie elegancko ubrany, to zwróci na siebie uwagę bardziej niż ktoś stojący na ulicy w piżamie.

Podoba mi się również to, że ludzie w Winnipeg szukają okazji w sklepach, nie kupują prawie niczego za 100% ceny. Lubię również łatwą politykę zwrotów produktów, ale to już kwestia bardziej kanadyjska. Lubię też, jak korzysta się tutaj z każdego słonecznego dnia i niezależnie, czy to jest +30 czy -30, a uwielbiam zwłaszcza letnie wypady na piknik do parków.

Zdecydowanie trudno jest mi zaakceptować 10 dni urlopu. Moja firma jest zamknięta dwa razy w roku i przez ten czas nie otrzymuję wynagrodzenia, więc wtedy wybieram moje 10 cennych dni. Na szczęście jest możliwość skorzystania z opcji bank time, czyli zostając w pracy po godzinach, zbiera się te godziny na okres kiedy firma będzie zamknięta.

 

Jaką cechę w Kanadyjczykach cenisz sobie najbardziej?
Lubię kanadyjską uprzejmość i chęć niesienia pomocy. Na poziomie, z którym nie spotkałem się nigdy wcześniej. Miałem jedną sytuację, która w dalszym ciągu jest dla mnie trudna do uwierzenia. Szukałem z kuzynem samochodu i pojechaliśmy oglądać jeden z nich. Niestety nie było to to, czego szukaliśmy, właściciel auta jednak zapytał się mnie, czy nie potrzebuję zamrażarki. Akurat była ona na liście moich rzeczy do zakupienia w przyszłości. Spytałem o cenę. On na to, że jego sąsiad akurat się wyprowadza i jest ona za darmo. Niestety auto, którym przyjechaliśmy nie było w stanie pomieścić zamrażarki. I nagle usłyszeliśmy, że możemy pożyczyć od nich duży samochód, trucka, żeby zawieźć zamrażarkę do domu, a później go zwrócimy. Ot tak!

Co drażni Cię w Kanadzie?
Komary, ale ten problem dotyczy całej Manitoby. Latem występują w niesamowicie dużych ilościach.

Kanada, życie w Winnipeg

Jaki etap był do tej pory dla Ciebie najtrudniejszy?
Najtrudniejszym etapem był moment, kiedy przyjechaliśmy tutaj drugi raz i po pół roku składaliśmy papiery na nominację prowincji. W międzyczasie okazało się, że Magda jest w ciąży. Niestety pracodawca nie chciał jej zarejestrować co było potrzebne do nominacji prowincji. Nie mógł jej również zwolnić, więc przeczekał aż skończy się jej zezwolenie na pracę. Z tego całego zamieszania udało nam się spotkać z osobą odpowiedzialną za Manitoba Provincial Nominee Program, która podpowiedziała nam, że papiery na nominację prowincji, ze względu na wszystkie wcześniejsze zawiłości, powinny być złożone na mnie, a nie na Magdę. I tak zrobiliśmy. Nominację prowincji otrzymaliśmy ostatniego dnia ważności mojego zezwolenia na pracę.

Jakie warunki trzeba spełniać, żeby uzyskać nominację prowincji Manitoba?
Przepisy w Manitobie nie są tak wyśrubowane, jak ma to miejsce w pozostałych kanadyjskich prowincjach. Tutaj akceptowana jest każda kategoria National Occupational Classification, NOC. Poza tym należy mieć 6 miesięcy pracy, obojętnie jakiej, trzeba wykazać znajomość języka angielskiego, zdając testy IELTS albo CELPIP plus udowodnić posiadanie środków finansowych na koncie. W kwietniu tego roku zasady te mają ulec nieco zmianie, więc nie wiem, jak będzie wyglądało to za kilka tygodni.

Mając te wszystkie doświadczenia. co powiedziałabyś do siebie przed wyjazdem do Kanady w 2007 roku?
Patrząc na swoje doświadczenia powiedziałbym jedno: nigdy się nie poddawajcie i dążcie z uporem do swojego celu.

Kanada, życie w Winnipeg

 

Jakie trzy rady dałbyś osobom, którą chcą zamieszkać w Kanadzie?
Tak jak wspomniałem wcześniej: jest to dążcie do celu mimo trudności. A po drugie: żeby dobrze zorientowali się w sytuacji tzn. jakie zawody są potrzebne w danej prowincji, czy jest szansa i jaką drogą otrzymać pobyt stały, by już przyjechać z gotowym planem (nawet jeśli pobyt stały nie jest naszym celem na początku) – ponieważ chęć zostania na stałe, gdy jesteśmy już w Kanadzie może być decyzją zbyt późną. I na pewno, żeby uzbroić się w cierpliwość, bo zdobycie pobytu stałego, poszukiwanie pracy oraz osiągnięcie celu może potrwać trochę czasu.

W jakich trzech słowach opisałbyś Kanadę?
Ogromna, dzika i piękna.

Dzięki za rozmowę! Jak macie jakieś dodatkowe pytania do Pawła, to piszcie śmiało w komentarzach!

Written by

Osiem lat temu postanowiłam zamknąć swoje, dosyć, poukładane życie w Polsce i przez rok pomieszkać w kraju który ludziom kojarzy się z zimnem, liściem klonowym i pięknymi krajobrazami. Moją przygodę z Kanadą rozpoczęłam w Edmonton, skąd po trzech tygodniach, przeniosłam się do Toronto, gdzie dalej mieszkam. Ciągle szukam nowych wrażeń i bodźców. Jestem uzależniona od podróżowania, fotografowania, a moja lista rzeczy do zrobienia rośnie z każdym dniem. Zapraszam do polubienia 6757km na facebooku i śledzenia co dzieje się w Kraju Klonowego Liścia. A dzieje się sporo! Monika

Latest comments
  • Co to jest dokładnie daycare?

  • Daycare to żłobek/przedszkole, może być domowe lub w osobnym budynku jak znamy z Polski.

  • Czy mówiąc o posiadaniu środków na koncie, mamy tu na myśli konto założone w kanadyjskim banku?

LEAVE A COMMENT

%d bloggers like this: