Quebec City nie należy do miast, które przytłaczają swoją wielkością. Jest raczej miejscem spokojnym i kameralnym. Takim do którego można pojechać na wakacje i po prostu wypocząć, bez stania w korkach, przeciskania się przez tłumy przechodniów i bez ścisku w komunikacji miejskiej. Oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i jestem pewna, że mieszkańcy Quebec City mają swoje narzekania, bo przecież nie ma czegoś takiego jak idealne miasto.
Zimowy Quebec nocą wygląda jeszcze bardziej magicznie niż za dnia. Pięknie oświetlone, wąskie uliczki, chodniki na których leży świeży, biały puch wyglądają momentami jak krajobrazy wyjęte prosto z bajki. Zima w Quebecu na pewno nie sprzyja nocnym eskapadom. Niewiele osób ma ochotę spacerować przy minusowych temperaturach i zobaczyć jak ono wygląda, kiedy wszyscy śpią. Znalazł się jednak jeden dzielny, szalony, człowiek z aparatem, który postanowił odmrozić swoje cztery litery i zrobić kilka zdjęć Quebec City nocą.
Miłego oglądania!
Wszystkie zdjęcia są autorstwa Norberta, czyli najbardziej cierpliwej osoby na tym świecie, która jeszcze ze mną nie zwariowała 🙂
TMpodróżniczo | 15 marca 2015
|
Przypadło mi do gustu 🙂 Bardzo mi się podobają te zdjęcia, całkiem fajny klimat oddają. Byłem w Kanadzie ponad rok temu, w Toronto, ale latem. Sądzę, że Toronto jest bardziej przytłaczające od Quebecu.
Monika | Author | 19 marca 2015
|
Quebec City jest zupełnie inny. Na pewno Toronto zrobi większe wrażenie na mieszkańcach Europy. Wszystko jest tutaj większe i szersze. Quebec City, to miasto za którym tęsknią Europejczycy mieszkający w Toronto. Tak jak ja:)
Graża | 15 marca 2015
|
Uwielbiam podróżować z Tobą,bo jest to „podróż za jeden uśmiech”.Zdjęcia nocą są super,bo takie bajkowe.Dzięki za tą ucztę dla oczu i nie tylko.
Monika | Author | 19 marca 2015
|
Bardzo proszę 😉 Niedługo będzie więcej!
peregrino | 15 marca 2015
|
bajkowe zdjęcia .. przypuszczam, że wstaliście przed świtem bo tak pusto :^)
Monika | Author | 19 marca 2015
|
Zdjęciowy spacer był około północy. Jak widać mieszkańcy Quebecu idą spać dosyć wcześnie 😉
Endżi | 16 marca 2015
|
Czekałam na ten post i zaraz po publikacji wchłonęłam bajkowy klimat Quebecu. Myślę,że teraz rozumiem jego mieszkańców. Pomimo zimna to miasto ma swój urok,a na tych zdjęciach wygląda jak wyciągnięty z baśni Andersena.
Teraz mam jedno więcej skojarzenie z tym miastem, bo zawsze to Beatrice Martin to było pierwsze skojarzenie.
Z niecierpliwością czekam na kartkę 🙂
Monika | Author | 19 marca 2015
|
Mam nadzieję, że kartka już doszła. Pamiętam jak pierwszy raz byłam w Quebecu i przed wyjazdem zaopatrzyłam się we francuską muzykę. Niesamowity klimat!
Ania | 16 marca 2015
|
Byłam w Quebec City na świeta bozegonarodzenia w 2012 roku – magiczne miasto! zakochalam sie od pierwszego wejrzenia i mam nadzieje jeszcze raz je odwiedzic, najlepiej znow na zime :))
Ania, PANDAOVERSEAS.COM
Monika | Author | 19 marca 2015
|
To prawda zima oddaje klimat tego miasta. Następnym razem wpadłabym do niego jednak latem, tak żeby mieć porównanie 🙂 Ania, fajny blog! Dobrze wiedzieć, że ktoś inny pisze polskiego bloga z Toronto!
FunSurf | 20 marca 2015
|
Świetne zdjęcia, mimo, że robione nocą to takie kolorowe i wręcz bajkowe 🙂
Chciałbym kiedyś zwiedzić te wszystkie miejsca o których piszesz!
Brat i Bratowa | 27 marca 2015
|
Po prostu bajka. Jeden obraz jest lepszy od tysiąca słów 🙂
Monika | Author | 28 marca 2015
|
Muszę przekazać Norbertowi 😉
Paulina | 29 marca 2015
|
Nie wiem czy to Quebec taki piękny, czy Twoje oko fotografa takie dobre…te zdjęcia są niesamowicie klimatyczne 🙂
Pozdrawiam!
Paulina | 29 marca 2015
|
Kurde, nie zauważyłam, że zdjęcia nie są Twojego autorstwa. Wszystko w sumie jedno, bo w poprzednich postach fotografie są również imponujące.
Monika | Author | 29 marca 2015
|
Dzięki Paulina! Nie przejmuj się, w małżeństwie i tak wszystko jest wspólnotą, więc zdjęcia są jakby moje 😉