KANADYJSKIE LIFESTORY
Home2014kwiecień

kwiecień 2014

Mam nadzieję, że jeszcze Was nie zanudziłam moją fascynacją Vancouver. Obiecuję, że jak na razie będzie to ostatni wpis o tym mieście. Tym razem zasypię Was zdjęciami, które razem z Kosą zrobiliśmy w trakcie dwudziestominutowego lotu nad miastem. Miłego oglądania! Nie ma żadnej ochrony, na pokład samolotu